To już 50 lat!Mija już 50 lat, kiedy to z dalekiego
wschodu, z powiatu Rudki, województwo lwowskie, 31 marca
1946 roku, długi pociąg złożony ze 100 wagonów
towarowych z dwoma parowozami stanął na stacji Bieniów.
Na "nowe", na "tymczasem" przyjechali
mieszkańcy wsi Koniuszki, Zagórze, Dołobów. 1 kwietnia 1946 roku zaczęto rozładowywać
wagony i zaczęło się "nowe". Jak szacują osiedleńcy - Bieniów w
porównaniu do sąsiednich wiosek, najbardziej ucierpiał
w czasie walk wyzwoleńczych. W Bieniowie były piekarnie (po wojnie została jedna czynna długi czas), ośrodek zdrowia z porodówką, kino, tartak, cegielnia, olejarnia, rzeźnia, kuźnie i inne rzemiosła potrzebne rolnictwu i mieszkańcom. Osiedleńcy zaczęli zajmować domy. Początkowo nawet po trzy rodziny jeden, bo to na "tymczasem", a poza tym to takie duże domy w porównaniu do tego co opuścili. Dopiero z czasem każda rodzina zamieszkała osobno. W Bieniowie pozostało 47 rodzin, część z nich przeniosła się do innych wiosek w okolicy. Mieszkali zgodnie z gospodarzami niemieckimi, którzy dopiero 1947 roku wyjechali na stałe. W 1946 roku mieszkańcy uruchomili szkołę
podstawową. Nauczyciele dojeżdżali z innych wiosek. A i ludzie powoli przyzwyczaili się,
że tu zostaną, że nie wrócą na wschód. Uczyli się
używać sprzętu rolniczego, który został po Niemcach
(kosiarki, snopowiązałki, młocarnie i inny). A teraz, po 50 latach - w Bieniowie mieszkają 53 osoby, które przyjechały transportem 31.03.1946 roku. Wspólnie z mieszkańcami Biedrzychowic, Włostowa i Dąbrowca - 19.05.1996 roku Bieniów będzie uroczyście obchodził 50-lecie osadnictwa na ziemiach zachodnich. Stefania Klimczyk -
Siwecka Artykuł z Informatora Rolniczego nr.5 z maja 1996 |